Żona zaginionego napisała list do komendanta Policji. Seniorka w emocjonalnych słowach podsumował pracę mundurowych

Żona zaginionego napisała list do komendanta Policji. Seniorka w emocjonalnych słowach podsumował pracę mundurowych
fot. ilustracyjne/ Policja

Na ręce Komendanta Powiatowego Policji w Pabianicach wpłynęły wyjątkowe podziękowania od seniorki zgłaszającej zaginięcie męża. 81-latek wyszedł z miejsca zamieszkania i długo do niego nie wracał. Kobieta doceniła wsparcie emocjonalne, które otrzymała od stróżów prawa, w tej trudnej chwili.

O tym jak ważna w trudnych chwilach jest ludzka życzliwość i empatia nie trzeba nikogo przekonywać. Wiedzą o tym również policjanci, którzy w każdej chwili są gotowi nieść pomoc. Wielokrotnie obok profesjonalnej postawy i szybkiego działania, funkcjonariusze muszą wykazywać się właściwym podejściem i zrozumieniem, zwłaszcza w stosunku do osób, które przeżywają silny stres i niepokój. 

- Policjanci każdego dnia pomagają, chronią i stawiają czoła najtrudniejszym wyzwaniom. W ostatnim czasie stanęli w obliczu zaginięcia 81-letniego mężczyzny. O niepokojącej sytuacji poinformowała mundurowych jego żona. 77-letnia kobieta skontaktowała się telefonicznie z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach i przekazała informację o tym, że jej mąż nie wrócił do domu. Zdarzenie miało miejsce 19 kwietnia 2024 roku na terenie miasta. Zaginiony wyszedł z mieszkania około godziny 14.00 zostawiając kartę z wiadomością, że idzie do lasu. Ponieważ długo nie wracał, pojawiły się obawy, że mógł się zgubić - przekazuje sierż. szt. Agnieszka Jachimek, rzeczniczka prasowa KPP Pabianice 

Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Dyżurny telefonicznie poinstruował zaniepokojoną seniorkę, aby oczekiwała na przyjazd patrolu. Funkcjonariusz uspokajał 77- latkę, a w tym czasie mundurowi zaczęli sprawdzać okolice w pobliżu miejsca zamieszkania małżeństwa. Ostatecznie okazało się, że mężczyzna sam wrócił do domu, tłumacząc, że stracił poczucie czasu. 

Starsza kobieta zdecydowała się osobiście podziękować mundurowym wskazując w odręcznie napisanej korespondencji nie tylko profesjonalizm, ale i empatię, jaką wykazali się interweniujący policjanci.

- Rozmowa z dyżurnym, sposób poinformowania pomógł mi przeżyć tę niepewną do końca sytuację - zaznacza seniorka i chwali także postawę funkcjonariuszy, którzy osobiście współpracowali z kobietą: - Przybyli prezydenci wykazali właściwą postawę, przeprowadzili wywiad w sposób miły, wyrozumiały i dali słowa otuchy.

Treść całego listu, który trafił do pabianickiej komendy dostępna jest poniżej.

- Powyższa historia pokazuje jak ważne jest właściwe podejście do osób przeżywających silny stres. Obok błyskawicznych działań poszukiwawczych konieczne jest zwracanie uwagi na potrzeby osób informujących o zaginięciu. Wiedzą o tym również policjanci, którzy nigdy nie oczekują za swoją pracę specjalnych podziękowań. Mundurowi wykonują przydzielone zadania zgodnie z potrzebami służby. Niemniej jednak jest nam zawsze bardzo miło, za każde miłe słowo podsumowujące naszą pracę - podsumowuje sierż. szt. Agnieszka Jachimek z pabianickiej Policji.