Zaprosił 30-latkę na randkę, ale w jej trakcie postanowił ukraść kaloryfery! Wpadła policja i było po amorach!

Zaprosił 30 -latkę na randkę, ale w jej trakcie postanowił ukraść kaloryfery! Wpadła policja i było po amorach!

Właściciel posesji ujął 27-latka, podejrzanego o usiłowanie włamania do domu na terenie gminy Lutomiersk. Mężczyzna nie zdążył jeszcze wynieść skradzionych rzeczy, bo wcześniej postanowił...  zaprosić tam swoją znajomą. 

W minioną niedzielę, 5 września w godzinach południowych dyżurny komisariatu w Konstantynowie Łódzkim otrzymał zgłoszenie o ujęciu włamywaczy na terenie posesji. Policję powiadomił właściciel nieruchomości, który przyłapał złodzieja na gorącym uczynku, kiedy ten chciał wynieść łupy. Na miejscu policja ustaliła przebieg całego włamania i trzeba przyznać, że to miało dość nietypowy przebieg.   

- Szybko wyjaśniło się, że do niezamieszkałego domu na terenie gminy Lutomiersk weszła para młodych ludzi. Mężczyzna wybił szybę w oknie i tak dostali się do środka. 30-latka była przekonana, że to tylko miejsce ich randki, jednak plan jej 27-letniego partnera był inny. Mieszkaniec Konstantynowa postanowił odkręcić grzejniki centralnego ogrzewania z wnętrza posesji. Nie zdążył ich jednak wynieść, bo na miejsce przyjechał właściciel domu, który natychmiast zawiadomił stróżów prawa - informuje oficer prasowy KPP Pabianice.

Podczas przeszukania odzieży mężczyzny policjanci znaleźli i zabezpieczyli pół grama substancji psychotropowej. Okazało się także, że mężczyzna wcześniej częstował swoją partnerkę zakazanymi środkami.

- 27-latek usłyszał już zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a także posiadania substancji psychotropowych i udzielania tych środków, za co zgodnie z Ustawa o Przeciwdziałaniu Narkomanii grozi kara do 3 lat więzienia - wyjaśnia pabianicka policja.