Wpadł w sklepie, w którym wcześniej okradł kobietę! Zauważył go policjant po służbie

251-186032
KPP Pabianice

Kryminalny z pabianickiej komendy w czasie wolnym od służby rozpoznał sprawcę kradzieży. Mężczyzna „wpadł" podczas zakupów. Został zatrzymany i usłyszał zarzut. Dzięki czujności i spostrzegawczości funkcjonariusza, 53-latek nie uniknie odpowiedzialności i za swoje zachowanie odpowie przed sądem. 

Służba w policji uczy czujności i umiejętności szybkiego wyciągania wniosków. „Pracując przy sprawach" stróże prawa wielokrotnie zapoznają się z wizerunkami sprawców przestępstw i wykroczeń. Często zdarza się, że natrafiają na podejrzanych również w czasie wolnym od służby. Nie pozostają wtedy obojętni i reagują. W ostatnim czasie swoją postawą potwierdził to kryminalny z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. 

15 stycznia, około godziny 17.20, rozpoznał w markecie poszukiwanego sprawcę kradzieży. Funkcjonariusz, nie tracąc go z oczu, skontaktował się z przełożonym. Ten, na ulicę Konopnicką w Pabianicach, niezwłocznie skierował będących w służbie policjantów. Przypuszczenia funkcjonariusza szybko się potwierdziły. 

- Wspólnie, z interweniującymi stróżami prawa, zatrzymali 53-latka. Mężczyzna 10 stycznia, będąc w tym samym markecie, ukradł klucz zbliżeniowy Smart Key do pojazdu pokrzywdzonej. Kobieta płacąc za zakupy pozostawiła go na ladzie. Chwilę nieuwagi wykorzystał stojący za nią w kolejce pabianiczanin. 44-latka nie mogąc otworzyć samochodu, zorientowała się, że pozostawiła klucz przy kasie. Wchodząc do sklepu mijała się z mężczyzną, który w tym samym momencie opuszczał budynek. Kamery monitoringu zarejestrowały zdarzenie, a sprawą zajęli się śledczy z pabianickiej jednostki Policji. Kobieta wyceniła wartość strat na kwotę 1200 złotych. Dzięki czujności funkcjonariusza mężczyzna nie uniknie kary. Został już przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - przekazuje sierż.sztab. Agnieszka Jachimek z KPP Pabianice.

CZYTAJ >>> Zatrzymanie na Warszawskiej. Pijanego kierowcę namierzył policjant po służbie