W Konstantynowie odbyła się uroczystość wspominająca odsłonięcie pomnika pamięci ofiar niemieckiego obozu

13

Wczoraj odbyła się coroczna uroczystość wspominająca odsłonięcie i poświęcenie Pomnika upamiętniającego ofiary niemieckiego obozu zlokalizowanego w Konstantynowie Łódzkim w latach 1940-1943.

Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. o godz. 12.00 w kościele pw. Miłosierdzia Bożego przy ul. Cmentarnej 2 w Konstantynowie Łódzkim. Po nabożeństwie delegacja samorządu przeszła pod pomnik i złożyła okolicznościową wiązankę kwiatów.

Ze względu na ograniczenia związane z pandemią, spotkanie odbyło się zgodnie z zaleceniami reżimu sanitarnego i miało skromny, wyłącznie symboliczny charakter.

Historia pomnika:

Inicjatorem powstania pomnika jest Społeczny Komitet ds. Budowy Pomnika Polskich Ofiar Niemieckiego Obozu w Konstantynowie Łódzkim. Na jego czele stoi urodzona w Środzie Marianna Grynia, od lat mieszkanka Warszawy. Dzięki jej determinacji i wieloletniej wytrwałości został oddany hołd ofiarom niemieckiego Lager in Konstantinow.

Pomnik wybudowano ze środków finansowych Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie, wojewody łódzkiego, gminy Konstantynów Łódzki, miasta Poznania, samorządu województwa łódzkiego, samorządu województwa mazowieckiego, samorządu województwa wielkopolskiego, Banku Zachodniego WBK S.A., gminy Środa Wielkopolska, gminy Wieluń, miasta Łodzi, gminy Gostyń oraz Marianny Gryni - Prezes Społecznego Komitetu ds. Budowy Pomnika Ofiar Niemieckiego Obozu w Konstantynowie Łódzkim i indywidualnych darczyńców – byłych więźniów i Ich rodzin.


Lager in Konstantinow 1940-1943
Lager in Konstantinow został założony 5 stycznia 1940 r. przez Niemców. Więzieni w nim Polacy pochodzili przede wszystkim z Wielkopolski. Niemcy, oprócz masowych publicznych mordów, wyrzucali Polaków nocą z ich wiosek, miast i miasteczek, obsadzając te tereny Niemcami. Tak powstała nowa forma rugów, stosowana przez 123 lata. Wyrzucanych Polaków (rodziny trzypokoleniowe) umieszczano w niemieckim obozie w Konstantynowie Łódzkim przy ul. Łódzkiej 27.

Od 5 stycznia 1940 r. do kwietnia 1941 r. pobyt w obozie wyrzucanych polskich rodzin był względnie krótki, gdyż transportowano je do tzw. Generalnego Gubernatorstwa. Od kwietnia 1941 r. transporty do GG wstrzymano, a Polaków przebywających w obozie zamknięto na nieokreślony czas bez kontaktu ze światem zewnętrznym.

Warunki obozu nie były dostosowane do więzienia tysięcy Polaków. Ogromne hale: zimą nieogrzewane, okna bez możliwości otwierania, brak kanalizacji, wody bieżącej, opieki lekarza, brak leków, podstawowej higieny (jedna latryna), głodowe racje żywnościowe, spanie na gołej podłodze, na cemencie, z odrobiną słomy (sieczki) ¬ siedlisko robactwa. Były to typowe warunki ludobójstwa Polaków. Tak została zaplanowana przez Niemców zagłada narodu polskiego. Choroby: żołądkowe, jelitowe, nerek, uszu, zapalenie opon mózgowych, gruźlica, szkarlatyna, biegunki i dur brzuszny były powszechne.

Po jednej z masowej epidemii Niemcy, żeby zatuszować swoje ludobójstwo na Polakach przed opinią publiczną, od strony ulicy wykonali dodatkowe ogrodzenie ze sztachet o wysokości około 2 m, a okna zamalowali białą farbą, której ślady są widoczne do dzisiaj. Natomiast od strony pól był płot z drutu kolczastego i wartownicy z karabinami.

Do obozu przyjeżdżały niemieckie komisje, które kwalifikowały dzieci polskie po ukończeniu 14. roku życia na przymusowe roboty do Niemiec. Śmiertelność i wywóz dzieci polskich zmniejszały stan osobowy więźniów. W ten sposób Niemcy wygospodarowali wolną halę, na której zorganizowali pracę dla nieletnich i starców przy produkcji butów ze słomy dla żołnierzy niemieckich walczących na froncie wschodnim.

Według IPN, obóz niemiecki w Konstantynowie Łódzkim (Lager in Konstantinow) dla Polaków trwał od 5 stycznia 1940 r. do 16 sierpnia 1943 r. Był jednym z najcięższych obozów niemieckich, wg IPN ¬ GKBZNPNP, w którym zginęło najwięcej polskich dzieci i starców zamęczonych głodową śmiercią. Więźniowie przebywali w nim ponad dwa lata, w nieludzkich, zbrodniczych warunkach, co zostało potwierdzone śledztwem prowadzonym przez Główną Komisję do Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce.

W Konstantynowie Łódzkim zginęło także wielu mieszkańców powiatu średzkiego. Ilu dokładnie, tego nigdy się nie dowiemy.

Opracowała: Marianna Grynia, prezes Społecznego Komitetu ds. Budowy Pomnika Polskich Ofiar Niemieckiego Obozu w Konstantynowie Łódzkim.

Źródło: UM Konstantynów Łódzki