Wracamy do sprawy dramatycznego wypadku, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (z 10 na 11 listopada), w murach opuszczonego budynku dawnej dyskoteki w miejscowości Brzeski. To właśnie tam życie stracił 25-letni Mateusz, mieszkaniec Łasku. Sieradzka prokuratura, która prowadzi postępowanie w tej sprawie, przedstawiła wstępny przebieg wydarzeń.
Jak ustalili śledczy, tuż przed północą grupa pięciu młodych osób w wieku od 20 do 25 lat udała się do wnętrza nieużytkowanego obiektu, aby sfotografować znajdujący się tam obraz naścienny. Posesja była ogólnodostępna i nie była zabezpieczona przed wejściem osób postronnych.
- Wszyscy weszli po schodach na balkon II piętra. Było ciemno, a dookoła brak zabezpieczeń w postaci barierek i ścianki. 25-letni Mateusz zrobił zdjęcie graffiti ale cofając się spadł na parter i uderzył całym ciałem o betonową podłogę, co spowodowało jego śmierć na miejscu- przekazuje Jolanta Szkilnik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Dramat nie zakończył się na jednym upadku. Kolega Mateusza, stojący tuż obok i próbujący udzielić mu pomocy, również spadł z wysokości. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Pozostali uczestnicy zdarzenia natychmiast wezwali policję oraz pogotowie ratunkowe. Na miejscu pracowali prokurator i policjanci, którzy przeprowadzili oględziny terenu i przesłuchali świadków.
- Pokrzywdzony zostanie poddany sekcji zwłok dla ustalenia szczegółowo obrażeń ciała jakich doznał i przyczyny śmierci- dodaje Jolanta Szkilnik z Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Dotychczasowe ustalenia śledczych potwierdzają, że doszło do nieszczęśliwego wypadku o tragicznym przebiegu. Prokuratura kontynuuje czynności mające na celu szcz