Szkielet pokryty skórą i oczy pełne rozpaczy - tak najkrócej można określić psiaka, który w minioną niedzielę został znaleziony na ulicy 20 Stycznia w Pabianicach. Ktoś pozostawił skrajnie wycieńczonego czworonoga przywiązując go do ogrodzenia na wysokości "Starej Leśniczówki". Psa ratowali miejscy strażnicy, teraz policja poszukuje sprawcy tego bestialstwa.
Ciężko wyobrazić sobie cierpienie tego czworonoga, ale na jego szczęście pomoc przyszła w porę - choć patrząc na jego stan, była to być może ostatnia chwila na uratowanie życia. Do interwencji Straży Miejskiej, która wstrząsnęła opinią publiczną doszło w miniona niedzielę, 25 sierpnia.
- Około godz 19.00 patrol otrzymał zgłoszenie o przywiązanym do ogrodzenia psie przy ul. 20 Stycznia. Na miejscu patrol potwierdził zgłoszenie. Na wysokości ,,Starej Leśniczówki" zastano przywiązanego, wycieńczonego, wychudzonego i walczącego o życie psa - przekazali miejscy strażnicy z Pabianic.
Zwierzak został przewieziony do schroniska i oczywiście z uwagi na swój stan w poniedziałek trafił pod opiekę weterynarzy do lecznicy w Dobroniu.
W tej chwili sprawą zajmują się także pabianiccy policjanci, którzy o całej sprawie zostali powiadomieni przez strażników.
- Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu właściciela lub sprawcy tego bestialstwa, są proszone o kontakt z dyżurnym Komendy Straży Miejskiej pod nr telefonutel. 986 lub dyżurnym Komendy Policji - 997 - apelują miejscy strażnicy z Pabianic i w emocjonalnych słowach podsumowują interwencję: -Ludzie opamiętajcie się, pies to nie zabawka to przyjaciel, który czuje i przeżywa. Dokumentacja fotograficzna pokazuje do czego zdolny jest człowiek... łzy się same pojawiają.
Pabianiccy policjanci pracują nad sprawą i nie chcą zdradzać zbyt wielu szczegóły prowadzonego dochodzenia, tłumacząc to dobrem swoich działań. Jak przekazała nam młodszy aspirant Marta Bączyk, postępowanie idzie w kierunku art. 35 ustęp 1a z Ustawy o ochronie zwierząt, czyli o znęcanie się. Odpowiedzialność karna za znęcanie się nad zwierzęciem podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.