Przemysław Kita jasną postacią Widzewa Łódź. Pabianiczanin strzelił kolejną bramkę

Przemysaw_Kita

Przemysław Kita - 25-letni pabianiczanin, występujący obecnie w zespole Widzewa Łódź. Do zespołu obecnie prowadzonego przez Marcina Kaczmarka, napastnik trafił po zakończeniu poprzedniego sezonu II ligi. Wcześniej występował w Olimpii Grudziądz, której udało się awansować poziom wyżej.

Przemysław Kita zdecydowanie wyrasta na gwiazdę łódzkiego klubu. W ostatnim sprawdzianie przed rozpoczęciem nowego sezonu strzelił cztery bramki, co prawda niżej notowanemu rywalowi - IV-ligowej Warcie Sieradz.

Nieco ponad tydzień temu, kiedy to ruszyła II liga, w inauguracyjnym dla Widzewa meczu, napastnik strzelił gola na miarę zwycięstwa, mało tego - był blisko zdobycia wspaniałej bramki z przewrotki - czyste uderzenie, jednak futbolówka trafiła w słupek. Jak sam twierdził, gdyby piłka wpadła do siatki, byłoby to najpiękniejsze trafienie w jego karierze.

W minioną sobotę Widzew nie miał już tyle szczęścia. Chwilę przed przerwą Bytovia, z którą mierzyli się łodzianie, strzeliła tzw. bramkę "do szatni". Bohater RTS z pierwszego meczu - Kita, już w drugiej połowie zdołał doprowadzić do remisu. Niestety, tym razem nie udało się zdobyć trzech punktów, bowiem gospodarze dołożyli jeszcze jedno trafienie i ostatecznie zwyciężyli 2:1.

"Fajnie, że bramka padła, ale nie dała ona nawet jednego punktu. Nikt nie lubi porażek, mamy w sobie dużo złości, ale w poniedziałek zaczynamy nowy tydzień treningów i w następnym meczu chcemy się zrehabilitować" - mówił po końcowym gwizdku.

Siła napadu w Widzewie jest mocno obsadzona, poza Kitą w kadrze znajduje się także Rafał Wolsztyński i... Marcin Robak. Kolejny mecz łodzianie rozegrają już w piątek, tym razem przed własną publicznością, a ich przeciwnikiem będzie zespół Błękitnych Stargard.