Aż sześć zastępów straży pożarnej interweniowało w środę na trasie S8. Powodem akcji był pożar samochodu osobowego, do którego doszło po godzinie 11.00. Płonące auto i późniejsza akcja strażaków zablokowały prawy pas ruchu w kierunku Warszawy.
Do pożaru doszło na220 kilometrze trasy S8 na nitce w kierunku Warszawy w miejscowości Rydzyny (między węzłami Róża i Rzgów). Szczęśliwie, choć pojazd marki Renault wygląda wręcz dramatycznie, nikt w zdarzeniu nie został ranny.
- Samochodem podróżowały dwie osoby, za kierownicą siedział 29-letni mieszkaniec Sieradza, pasażerką była 26-letnia mieszkanka Zduńskiej Woli. Na szczęście obie osoby zdążyły samodzielnie opuścić pojazd zanim płomienie całkowicie go objęły - przekazuje nam podkomisarz Agnieszka Jachimek, rzecznika prasowa KPP Pabianice.
Wszystko wskazuje na to, że przyczyną pojawienia się płomieni w komorze silnika było zwarcie instalacji elektrycznej. Działania strażaków zakończyły sie po godzinie od wezwania. W tej chwili nie znamy przyczyny wybuchu pożaru.
fot.: KPP Pabianice