Pabianicka policja wyczula na kolizje i wypadki z udziałem dzikiej zwierzyny. Do spotkania z jeleniem, sarną czy dzikiem dochodzi co raz częściej i to nie tylko w rejonach lasów, ale i na podmiejskich osiedlach czy w pobliżu pól uprawnych. Warto zatem pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności i o ograniczeniu prędkości zwłaszcza tam, gdzie niebezpieczeństwo nagłego pojawienia się dzikich zwierząt na drodze jest bardzo duże.
Tylko w niespełna pięciu pierwszych miesiącach tego roku na terenie powiatu pabianickiego, doszło już do 37 kolizji z udziałem zwierząt. Takie kolizje czy wypadki najczęściej kończą się tragicznie dla potrąconego zwierzęcia, ale i ludzie odnoszą w nich obrażenia. Przekonał się o tym chociażby mieszkaniec powiatu łaskiego, którego samochód po zderzeniu z sarną niebezpiecznie dachował, więcej o tym w artykule >>> Fatalny finał zderzenia z sarną. 21-letni kierowca nie zapanował nad mercedesem i dachował
- Wjeżdżając w tereny, które są naturalnymi siedliskami dzikich zwierząt należy zachować szczególną ostrożność i stosować się do obowiązujących ograniczeń prędkości. Jadąc zbyt szybko kierowca może nie mieć wystarczająco dużo czasu, aby zahamować i ominąć przeszkodę na drodze. Dlatego zwłaszcza w pobliżu lasów i pól należy zdjąć nogę z gazu - mówi sierż. szt. Agnieszka Jachimek z KPP Pabianice.
Pamiętajmy, że jeśli już dojdzie do fatalnego zdarzenia należy zastosować się do poniższych rad:
- Apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach w okolicy lasów i pól uprawnych. Nie należy również lekceważyć znaku drogowego A-18b. Informuje on o tym, że na danym odcinku drogi możemy spodziewać się nagłego wtargnięcia zwierzęcia. Ponadto nakłada na kierującego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności - podsumowuje sierż. szt. Agnieszka Jachimekz pabianickiej policji.