Pabianice: Złodzieje tak transportowali swój łup, że nie umknęli uwadze policjanta po służbie. Co było dalej?

Pabianice: Złodzieje tak transportowali swój łup, że nie umknęli uwadze policjanta po służbie. Co było dalej?
fot. poglądowe

Policjant z Wydziału Ruchu Drogowego, w czasie wolnym od zajęć służbowych, zatrzymał sprawcę kradzieży z włamaniem do domku letniskowego na terenie gminy Pabianice. Drugi ze sprawców przestępczego procederu także trafił w ręce stróżów prawa. Obaj usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. 

1 października w godzinach popołudniowych pabianiccy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z domków letniskowych na terenie gminy Pabianice. Łupem sprawców padły elektronarzędzia, a także rowery. Sprawcy weszli do domu przez okno, w którym wybili szybę. 

- Tego dnia policjant wracający do miejsca zamieszkania zauważył jak poboczem idzie dwóch mężczyzn, którzy niosą piłę spalinową i inne elektronarzędzia, które wystawały z dużej torby. Jeszcze wtedy nie wiedział o zdarzeniu, jednak bacznie obserwował mężczyzn. Już następnego dnia funkcjonariusz dowiedział się o zgłoszeniu. W godzinach południowych 2 października zauważył jednego z mężczyzn, który poprzedniego dnia dźwigał elektronarzędzia. Mimo dnia wolnego natychmiast zareagował i ujął mężczyznę, jednocześnie zawiadamiając o sprawie dyżurnego komendy - informuje Ilona Sidorko, oficer prasowy KPP Pabianice.

18-letni pabianiczanin został zatrzymany. Tego samego dnia jego 21-letni kompan także trafił w ręce stróżów prawa. Policjanci ustalili także gdzie znajduje się część skradzionego mienia. Elektronarzędzia trafiły już do prawowitego właściciela. Obaj pabianiczanie usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Za popełniony czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.