45-letnia mieszkanka Konstantynowa Łódzkiego usłyszała zarzuty w związku z niealimentacją. Karą za popełnione przestępstwo był wyrok 8 miesięcy pozbawienia wolności. Chcąc uniknąć „odsiadki" ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości. Poszukiwaną listem gończym kobietę szybko namierzyli pabianiccy kryminalni. Została zatrzymana i trafiła „za kraty".
Przypominamy, że obowiązek płacenia alimentów jest jednym z najważniejszych obowiązków wynikających z prawa rodzinnego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami Kodeksu karnego jeśli zaległość z tytułu niezapłaconych alimentów stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń, to osoba zobowiązana do płacenia świadczenia musi liczyć się z karą nawet 1 roku pozbawienia wolności. Na taki zarzut naraziła się 45-letnia mieszkanka Konstantynowa Łódzkiego.
- Kobieta wiedziała, że za popełnione przestępstwo niealimentacji, grozi jej „odsiadka". Dlatego ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości. Na jej trop „wpadli" kryminalni z pabianickiej komendy. 17 lipca pojechali na jedną z konstantynowskich ulic, gdzie drzwi do mieszkania otworzył im mężczyzna. W rozmowie z policjantami, twierdził, że nie wie, gdzie przebywa 45-latka. Policjanci wątpiąc w jego prawdomówność, sprawdzili mieszkanie. W jednym z pomieszczeń znaleźli ukrywającą się kobietę - mówi podkom. Agnieszka Jachimek
Konstantynowianka była poszukiwana listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Pabianicach. Po zatrzymaniu trafiła do Zakładu Karnego, gdzie spędzi najbliższe 8 miesięcy. Działania pabianickich stróżów prawa dowodzą, że przestępcy nie mogą czuć się bezkarni. Prędzej czy później „wpadną w ręce" policjantów i odpowiedzą za swoje czyny.