Mknął luksusowym Cadillakiem i zapomniał o przepisach... Teraz musi zapomnieć o kierowaniu, bo stracił "prawko"

Przez trzy najbliższe miesiące nie będzie mógł kierować pojazdami 45-latek, którego zatrzymali policjanci do kontroli drogowej w Budach Dłutowskich. Mężczyzna w terenie zabudowanym pędził swoim cadillakiem z prędkością 102 km/h. Przekroczenie tzw. „pięćdziesiątki" kosztowało go utratą prawo jazdy. 

23 marca o godzinie 15.30 policjanci z pabianickiej „drogówki" zatrzymali do kontroli drogowej 45-letniego mężczyznę. Kierujący w terenie zabudowanym jechał Cadillakiem z prędkością 102 km/h. W związku z przekroczeniem tzw. „pięćdziesiątki" mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy na 3 miesiące. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

- Przypominamy, że kierowca który przekroczy prędkość w terenie zabudowanym o co najmniej 50 km/h straci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Jeżeli, pomimo utraty prawa jazdy, osoba będzie nadal poruszała się samochodem i zostanie zatrzymana przez policję, okres zatrzymania prawa jazdy wydłuży się do 6 miesięcy - przypomina podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowy KPP Pabianice. 

Policjanci niezmiennie apelują: nadmierna prędkość oraz jej niedostosowanie do warunków ruchu, to wciąż najczęstsze przyczyny zdarzeń drogowych. 

- Należy pamiętać, aby na drodze zawsze zachowywać się odpowiedzialnie i przestrzegać określonych limitów prędkości. Policjanci mając na uwadze nasze bezpieczeństwo apelują o ostrożność, rozsądek i rozwagę! Dobre warunki jazdy i pewność siebie za kierownicą nie gwarantują bezpieczeństwa na drodze - podsumowuje podkomisarz Agnieszka Jachimek.

Foto: KPP Pabianice