Laser dla urologii w PCM! Leczenie będzie skuteczniejsze i... szybsze!

PCM
PCM

Oddział urologiczny Pabianickiego Centrum Medycznego wzbogacił się o najnowszej generacji laser holmowy. Posłuży on między innymi do skuteczniejszego kruszenia kamieni w układzie moczowym.

Zakup za ponad 460 tys. zł sfinansowała fundacja „Zdrowie dla Mieszkańców Pabianic". To kolejne wsparcie istniejącej od ponad 30 lat fundacji, która na wyposażenie szpitala w Pabianicach przeznaczyła już około 20 mln zł.

Oddział urologiczny ma długoletnie doświadczenie w leczeniu kamicy układu moczowego metodą endoskopową, czyli przez naturalne otwory, bez cięcia chirurgicznego.

– Początkowo wykonywaliśmy je tylko w pęcherzu moczowym endoskopami „ślepymi", a potem tzw. „uratem" - przez optyczny cystoskop. Następnie, dzięki nowej technologii, również w moczowodzie i nerce. Około 20 lat temu zaczęliśmy wykorzystywać do zabiegów tzw. „sztywny" endoskop, a od 8 lat wykonywane są małoinwazyjne zabiegi endoskopami „giętkimi" – wyjaśnia doktor Grzegorz Krzyżanowski, ordynator oddziału urologicznego.

Zabieg usunięcia kamieni polega na wprowadzeniu bardzo cienkiego endoskopu „giętkiego" przez moczowód do nerki i spylenia kamieni laserem. Do tej pory lekarze wykorzystywali do tego laser o mocy 30 W, który zresztą nadal działa i dobrze służy pacjentom.

Nowy ma znacznie większą moc, bo 150 W, co pozwala wielokrotnie szybciej i skuteczniej kruszyć złogi w całym układzie moczowym.

– W rezultacie będziemy mogli zwiększyć ilość wykonywanych zabiegów przy jednoczesnej poprawie bezpieczeństwa i komfortu pacjenta. To jedno z zaledwie dwóch urządzeń tak wysokiej klasy w całym województwie łódzkim – dodaje Wiktor Kępa, lekarz oddziału urologicznego.

Możliwości sprzętu nie ograniczają się tylko do kruszenia kamieni. Umożliwia on też m.in. usuwanie gruczołu krokowego, usuwanie guzów pęcherza, moczowodu i miedniczki nerkowej.

– Zakup tego lasera jest kolejnym, wielkim postępem na naszym oddziale. Nie byłoby go, gdyby nie pomoc darczyńców, za którą wszystkim serdecznie dziękujemy – podkreśla ordynator.

Źródło: PCM