Jechała S14 zygzakiem, do akcji wkroczył policjant po służbie

216-171666
KPP Pabianice

Policjant w czasie wolnym od służby zauważył, że jadący przed nim pojazd wykonuje niebezpieczne manewry na drodze. Decyzja była prosta - udaremnić dalszą jazdę. Dzięki tej reakcji 51–letnia kobieta nie będzie zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego. Kierująca nie uniknie odpowiedzialności karnej

W niedzielę, 4 czerwca na drodze S14 funkcjonariusz po służbie wykazał się dużą czujnością. To, że policjantem jest się zawsze, potwierdził mundurowy z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi. W czasie wolnym od służby jadąc swoim samochodem trasą S14 z Aleksandrowa łódzkiego w kierunku Łodzi zauważył, że osoba która kieruje pojazdem przed nim wykonuje niebezpieczne manewry na drodze - jedzie „zygzakiem". 

- Mogło to znaczyć, że osoba kierująca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Zrównał się z toyotą, za kierownicą której siedziała kobieta. Dał jej znak do zatrzymania pojazdu. Następnie wylegitymował się i poprosił o kluczyki od pojazdu. Kobieta oddała je funkcjonariuszowi, a na pytanie z czego wynika jej tor jazdy przyznała, że spożywała alkohol wieczorem. Nie kryła zaskoczenia z faktu, że ktoś zareagował na jej zachowanie na drodze. Badanie trzeźwości kierującej wykazało 2 promile alkoholu w jej organizmie. Za jazdę "na podwójnym gazie" może grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności - informuje asp. Robert Borowski z KPP Pabianice.

Nietrzeźwi kierowcy stanowią poważne zagrożenie na drodze. Reagujmy, jeśli widzimy pijanego kierowcę. Taki fakt możemy zgłosić anonimowo dzwoniąc pod numer 112.