4 lipca w poniedziałek, w Konstantynowie Łódzkim doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego. Około 20.30 na ulicę Bechcice zadysponowano służby do dachowania pojazdu który wypadł z drogi.
Kiedy strażackie wozy dojechały na miejsce zdarzenia, znaleziono tam tylko i wyłącznie pojazd, który leżał na dachu, masę rozrzuconych rzeczy z jego wnętrza, ale po kierowcy nie było ani śladu. Wszystko wskazuje na to, że pijany sprawca zdarzenia, uciekł z miejsca.
- W pierwszej fazie naszym zadaniem było zabezpieczenie miejsca zdarzenia, zakręcenia butli z gazem oraz przeszukanie pobliskiego lasu do którego uciekł kierowca w kierunku Mirosławic. Następnie poszukiwania prowadziła policja z psem tropiący lecz niestety trop się urwał. Podczas prowadzonych czynności policji oświetliliśmy miejsce zdarzenia. Po skończonych czynnościach policji postawiliśmy auto na koła a teren wokół pojazdu został przelany pianą gaśniczą ponieważ ze zbiornika wylało się paliwo - relacjonują przebieg swoich działań strażacy z OSP Bechcice.
Jak dodają druhowie, według świadków zdarzenia kierowca był pod wpływem alkoholu. Śledztwo, które ma wyjażnić wszelkie okoliczności zdarzenia prowadzi pabianicka policja.