Opadł już kurz i sporo emocji, aczkolwiek liczenie jeszcze trwa. Za nami 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z najgorętszą orkiestrą gorących serc grała też społeczność Pabianic.

Biegi:"Policz się z cukrzycą" i „Małych – Wielkich Serc", występy grup tanecznych, panele o zdrowiu przygotowane przez firmę Adamed, stoisko DKMS, licytacje wyjątkowych przedmiotów i wośpowych gadżetów, fotobudka, atrakcje dla małych i dużych, koncerty, w końcu finałowe "Światełko do nieba" no i oczywiście ponad 300 wolontariuszy, którzy tego dnia dwoili się i troili, by ich puszki zapełniły się po brzegi - tak w skrócie przebiegał 32. Finał WOŚP w Pabianicach..

Serce finału WOŚP biło naterenie Centrum Handlowego "Tkalnia", gdzie odbył się koncerty włącznie z tym, który zebrał największa liczbę mieszkańców. Sławomir i jego niekwestionowane szlagiery: „Ty mała znów zarosłaś", "Miłość w Zakopanem", "Megiera" rozgrzały publiczność do czerwoności. Po tak brawurowym występie ruszyłanajwiększa licytacja, która już tradycyjnie wpisała się w pabianickie finały. Mowa oczywiście o złotym serduszku. Finalnie to "poszło" za 7 tysięcy złotych. Po serduszku zlicytowano także pamiątkową, okolicznościową płytkę ceramiczną - to gadżet wyjątkowy, bo tylko jeden z 20, który trafił do sztabów w całej Polsce. Ostateczna kwota zakupu to 5 tys. zł. Zwieńczeniem niedzielnego grania było „Światełko do nieba". Kolejny rok z rzędu fajerwerki zastąpiono pokazem laserowym oraz ogniem.

A ile ostatecznie udało się w Pabianicach zebrać? Tego jeszcze na 100% nie wiemy. W poniedziałek, 29 stycznia było już 400 tys. zł. Liczenie trwa, podobnie jak internetowe aukcji, ostateczny wynik pabianickiej zbiórki będzie znany w przeciągu kilkunastu dni. Przypomnijmy, w minionym roku sztab zakończył zbiórkę na kwocie niespełna 408 tys. zł.

fot.: WOŚP Pabianice

Zobacz inne wiadomości