Nastolatek poraził paralizatorem swoich kolegów. 10-latka i 12-latek trafili do szpitala, sprawca na komendę!

Nietypową interwencję przeprowadzili wczoraj w godzinach wieczornych pabianiccy strażnicy miejscy. Patrol interweniował na terenie starej fabryki mebli przy ulicy ul. Narutowicza oraz ul. Kościuszki, gdzie według zgłoszenia wynikało, że nieletni straszy dzieci niebezpiecznym narzędziem. Co wykazała interwencja mundurowych?

- Przybyły na miejsce patrol ujął chłopca w wieku 12 lat, który paralizatorem wmontowanym w latarkę o mocy 5 000W poraził dwójkę swoich rówieśników: chłopca 12 lat i dziewczynkę 10 lat - opisują przebieg interwencji miejscy strażnicy.

Chłopiec został porażony w szyję, a dziewczynka w ramię. Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano rodziców poszkodowanych, którzy mieli z podopiecznymi udać się na szpitalny oddział ratunkowy. Z koeli 12-latkiem zajęli się strażnicy.

- Małoletni sprawca został przewieziony na komendę Straży Miejskiej w Pabianicach i odebrany przez matkę. Oświadczył on, że paralizator zabrał z komórki bez wiedzy rodziców. O całym zdarzeniu została poinformowana również Komenda Powiatowa Policji w Pabianicach - dodają strażnicy.